Charakterystyka glifosatu Glifosat jest to środek chemiczny, który służy przede wszystkim do niszczenia chwastów. Preparat unicestwia jednak w zasadzie wszystkie rośliny, a nawet małe drzewa. Jego działanie polega na blokowaniu procesu syntezy aminokwasów niezbędnych do wzrostu rośliny. W konsekwencji prowadzi to do jej obumierania. W środkach zawierających glifosat znajdują się substancje wzmacniające jego działanie poprzez ułatwienie przenikania preparatu przez błony komórkowe agrofagów. Skuteczność glifosatu jest więc duża, choć […]
Charakterystyka glifosatu
Glifosat jest to środek chemiczny, który służy przede wszystkim do niszczenia chwastów. Preparat unicestwia jednak w zasadzie wszystkie rośliny, a nawet małe drzewa. Jego działanie polega na blokowaniu procesu syntezy aminokwasów niezbędnych do wzrostu rośliny. W konsekwencji prowadzi to do jej obumierania. W środkach zawierających glifosat znajdują się substancje wzmacniające jego działanie poprzez ułatwienie przenikania preparatu przez błony komórkowe agrofagów. Skuteczność glifosatu jest więc duża, choć odnotowano przypadki uodpornienia się roślin na jego stosowanie.
Historia preparatu
Glifosat wzbudza kontrowersje od wielu lat. Stanowi on podstawowy składnik flagowego produktu korporacji Monsanto o nazwie Roundup, który jest nieselektywnym (a więc zwalczającym wszystkie rośliny) herbicydem wprowadzonym na rynek w 1974 r. Firma Monstanto została w 2016 r. przejęta przez koncern Bayer[1]. Obecnie niemiecki koncern unika już stosowania nazwy „Monsanto” ze względów wizerunkowych. Monsanto stało się bowiem jedną z najbardziej krytycznie ocenianych korporacji międzynarodowych ze względu na agresywną działalność na rynku GMO. Sam Bayer został następcą prawnym Monstanto, w związku z czym odpowiada teraz za wszystkie potencjalne szkody wywołane wcześniejszą działalnością tego koncernu.
Masowy sukces preparatu Roundup na rynku herbicydów zaczął się w latach 90-tych ubiegłego wieku, kiedy równolegle w sprzedaży pojawiły się rośliny zmodyfikowane genetycznie. Dzięki zmianom genetycznym rośliny te są na ogół odporne na działanie glifosatu. W ten sposób Roundup jest używany do selektywnego niszczenia chwastów na polach uprawnych. Monsanto, prowadząc jednocześnie sprzedaż roślin GMO i produktu Roundup, czerpało zyski niejako z dwóch wzajemnie sprzężonych ze sobą źródeł.
Glifosat stosowany jest jednak nie tylko do ochrony roślin GMO. W rolnictwie wykorzystuje się go także do desykacji (wysuszania) zbóż i rzepaku. Środki zawierające glifosat używane są również do usuwania chwastów w ogrodach, parkach, na torach kolejowych i w innych miejscach. Badania naukowe wskazują, że z powodu powszechnego i masowego użycia glifosatu znajduje się on obecnie wszędzie: w ziemi, wodzie, powietrzu oraz krwi i moczu ludzi i zwierząt. Z powodu wygaśnięcia patentu na glifosat w 2000 r. zyski z jego sprzedaży czerpie nie tylko Monsanto (obecnie Bayer), ale też wielu innych producentów na rynku przemysłu agrochemicznego. Przewidywalny światowy obrót glifosatem w 2020 r. przekroczy 10 miliardów dolarów[2].
Potencjalna szkodliwość dla zdrowia
W 1985 amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (Environmental Protection Agency – EPA) zaklasyfikowała glifosat do substancji, które potencjalnie mogą wywołać raka. Ocena agencji opierała się na wynikach badań dostarczonych przez samo Monsanto. Pracownicy agencji, powołując się na dane producenta, stwierdzili zależność między podawaniem glifosatu myszom a występującym u nich rzadkim nowotworem nerki. Koncern zakwestionował taką interpretację własnych badań i ogłosił, opierając się na opinii powiązanych naukowców, że wspomniany nowotwór wystąpił też u myszy, której nie podawano glifosatu. Natomiast nowotwór stwierdzony u myszy przyjmującej glifosat uznano za przypadek. Pod wpływem nacisków Monsanto agencja EPA wycofała się ze swoich twierdzeń, uznając, że glifosat nie jest rakotwórczy[3].
Używanie glifosatu w Europie zostało poprzedzone długą procedurą, która zaczęła się w 1993 r. i trwała niemalże 10 lat. Ocena bezpieczeństwa zdrowotnego preparatu ponownie została oparta na badaniach sfinansowanych i dostarczonych przez Monsanto, co dalej budzi wiele wątpliwości w odniesieniu do ich obiektywizmu. W dodatku badania nie były nigdzie szerzej publikowane, a więc nie mogły zostać poddane pod niezależną ocenę bezstronnych naukowców. Do przeprowadzenia szczegółowej analizy wyznaczone zostało jedno z państw członkowskich Unii Europejskiej, jakim są Niemcy[4].
Owocem niemieckich działań był opublikowany w 1999 r. raport, będący wspólnym dziełem następujących instytucji: Federalnego Centrum Badań Biologicznych dla Leśnictwa i Rolnictwa, Federalnego Instytutu Ochrony Zdrowia oraz Niemieckiej Agencji Środowiska. W 1999 r. wydały one komunikat, w którym rekomendowały wydanie zgody na stosowanie glifosatu. W 2002 r. w oparciu o kolejny raport przygotowany przez unijną agencję ECCO, Unia Europejska zezwoliła na stosowanie glifosatu na jej terenie przez 10 lat[5].
Przed upływem okresu wygaśnięcia prawa do stosowania glifosatu na terenie UE w 2012 r. koncern Monsanto wraz z innymi producentami stosującymi ten związek postanowili zjednoczyć swoje siły w celu wywarcia nacisków na instytucje unijne, by uzyskać korzystną dla siebie decyzję. Na mocy rozporządzenia nr 1107/2009 Parlamentu Europejskiego i Rady dotyczącego regulacji rynku pestycydów[6] wszelkie produkty tego typu muszą mieć załączone informacje o niezależnych badaniach naukowych. Przedmiotem tych obowiązkowych informacji o badaniach był m. in. glifosat. Monsanto oraz inni producenci stanęli wtedy przed poważnym problemem, bowiem większość badań nad glifosatem i jego pochodnymi wskazuje, iż może on uszkadzać DNA. Mimo to korporacja dalej zapewniała o nieszkodliwości swojego produktu oraz o tym, że nie jest on rakotwórczy[7].
Pod koniec 2017 r. państwa członkowskie UE przyjęły przedłużenie licencji na stosowanie glifosatu na ich terenie do końca 2022 r. Tym niemniej Francja, Włochy i Holandia wprowadziły u siebie ograniczenia w stosowaniu glifosatu, zwłaszcza w miejscach użyteczności publicznej. W Belgii glifosatu nie mogą nabywać osoby fizyczne oraz firmy nieposiadające specjalnej licencji. Dnia 24 października 2017 r. Parlament Europejski opowiedział się w niewiążącej prawnie rezolucji za całkowitym zakazem omawianej substancji na terenie UE od 15 grudnia 2022 roku. Zakaz stosowania glifosatu w gospodarstwach domowych zalecił zaś natychmiast[8].
Duży cios koncernowi Monsanto zadała w 2015 r. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (International Agency for Research on Cancer – IARC), oficjalny organ Światowej Organizacji Zdrowia. IARC wydała opinię, że glifosat jest najprawdopodobniej rakotwórczy i że istnieją mocne dowody na to, iż może on uszkadzać geny człowieka. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, że IARC uchodzi za agencję niezależną od międzynarodowych koncernów, a jej klasyfikacje co do rakotwórczości danych produktów są uznawane i respektowane przez rządy na całym świecie. Mimo to Monsanto przypuściło zmasowany atak na raport agencji, nazywając go „stronniczym, siejącym zamieszanie wśród konsumentów oraz będącym owocem śmieciowej nauki”. Koncern, od lat realizując strategię sponsorowania korzystnych dla siebie wyników badań, zastosował tę samą metodę w próbie obalenia opinii Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem. Monsanto zaczęło się nawet posuwać do pisania własnych raportów, które podpisywali potem uzgodnieni, „niezależni” eksperci[9].
Ocena należącej do WHO agencji została sporządzona w oparciu o bardzo szeroki materiał badawczy opublikowany w recenzowanych czasopismach naukowych. IARC zbadała 32 publikacje pod kątem związku glifosatu ze stresem oksydacyjnym i wszystkie 32 potwierdziły jego istnienie. Stres oksydacyjny oraz uszkodzenia DNA mogą zaś powodować raka. W przeciwieństwie do instytucji wydających zgody na stosowanie glifosatu głównie w oparciu o utajnione wyniki badań sfinansowanych przez przemysł chemiczny Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem przeanalizowała tylko publikacje ogólnodostępne. Omawiany podmiot cechuje również ostra polityka, która ma na celu wykluczenie konfliktu interesów u swoich naukowców[10].
Sprawy sądowe
Przeciwko firmie Monsanto zostało wystosowanych wiele pozwów sądowych zawierających zarzut rakotwórczości glifosatu. Tytułem przykładu sąd w San Francisco zasądził w 2018 r. na rzecz Dewayne’a Johnsona od Monsanto/Bayer 250 milionów dolarów odszkodowania oraz 39,2 miliona dolarów zadośćuczynienia za wyrządzoną krzywdę. Zdaniem ławy przysięgłych powód wykazał, że koncern celowo ukrywał rakotwórczy charakter glifosatu. W wyniku apelacji Monsanto/Bayer łączna suma zasądzona powodowi została zredukowana do 78 milionów dolarów. Powodem obniżenia odszkodowania było to, iż jego wysokość uznano za arbitralną. Jednak zasadniczy cel korporacji nie został osiągnięty – glifosat dalej został uznany za czynnik rakotwórczy, o czym Monsanto nie raczyło informować swoich konsumentów[11].
Kolejnym wyrokiem – również sądu apelacyjnego w San Francisco w 2019 r. – zasądzone zostało od Monsanto/Bayer 25 milionów dolarów na rzecz Edwina Hardemana z powodu braku informacji na temat potencjalnej rakotwórczości produktu[12]. W innej sprawie na terenie stanu Kalifornia sąd w Oakland przyznał małżeństwu chorującemu na złośliwego chłoniaka nieziarniczego aż 2 miliardy dolarów odszkodowania. Oboje przez ponad 30 lat stosowali w swoim gospodarstwie Roundup. Ława przysięgłych uznała, że to właśnie wieloletnie stosowanie glifosatu jest przyczyną ich ciężkiej choroby. Istotne w tej sprawie jest to, iż dwójka niespokrewnionych ze sobą ludzi, wystawionych na ekspozycję problematycznego środka chwastobójczego przez wiele lat, zachorowała na ten sam nowotwór złośliwy. Stanowi to mocny dowód na rakotwórcze działanie glifosatu[13]. Kwota 2 miliardów dolarów została co prawda zredukowana do 87 milionów przez sąd apelacyjny, ponieważ zdaniem sądu wyrok w I instancji przekroczył granice precedensu sądowego. Tym niemniej sentencja wyroku została zasadniczo utrzymana w mocy[14].
Obecnie firma Bayer, jako następca prawny Monsanto, musi zmierzyć się z dziesiątkami tysięcy pozwów w sprawie rakotwórczego preparatu Roundup. Skłoniło to niemiecki koncern do zawarcia ugody zbiorowej z pokrzywdzonymi na terenie USA. W tym celu Bayer wyasygnował ponad 10 miliardów dolarów dla zaspokojenia roszczeń konsumentów dawnego Monsanto[15]. Decyzja niemieckiej firmy pokazuje, jak bardzo poważnie traktowane jest przez nią zagrożenie pozwami sądowymi, skoro zdecydowała się ona na zbiorowe porozumienie. Dotyczy ono jednak tylko terenu Stanów Zjednoczonych. Tym niemniej również na terenie Kanady niemiecki gigant musi zmierzyć się ze złożonym w 2019 r. pozwem zbiorowym na kwotę pół miliarda dolarów[16]. Czas pokaże, jakie będą decyzje sądów w innych krajach świata w sprawie rakotwórczego działania glifosatu. Może się okazać, iż decyzja koncernu Bayer o przejęciu firmy Monsanto zostanie uznana za największy błąd w historii niemieckiej korporacji.
Wycofanie glifosatu w Polsce
Problem zakazu stosowania glifosatu na terenie państwa polskiego stanowi bardzo istotną kwestię, która ma znaczne oddziaływanie zdrowotne, gospodarcze i społeczne. Omawiany związek chemiczny jest używany w sposób masowy przez polskich rolników – głównie do wysuszania plonów. Nie chodzi tu niszczenie chwastów, lecz o przyspieszenie procesu przetwarzania zbiorów. Jest to stosowanie glifosatu niezgodne z przeznaczeniem i powodujące przenikanie preparatu do organizmów Polaków na wielką skalę. Jak wykazano powyżej, nie jest to obojętne dla naszego zdrowia i może powodować choroby nowotworowe. Oprócz tego glifosat jest używany do niszczenia chwastów w parkach, ogrodach, na torach kolejowych i poboczach oraz w innych miejscach. Powoduje to dalszy wzrost stężenia glifosatu w organizmach obywateli polskich.
Stosowanie glifosatu w Polsce nie ma zatem zasadniczego związku z uprawą roślin GMO, które są na ten związek odporne. Omawiany preparat jest używany głównie ze względu na wysoką skuteczność w usuwaniu chwastów oraz wygodę – w przypadku rolników osuszających plony. Wydaje się więc, iż stosowanie glifosatu nie ma większego znaczenia dla funkcjonowania polskiego rynku rolnego czy też, szerzej patrząc, całej polskiej gospodarki. Może on natomiast mieć złe skutki dla zdrowia obywateli polskich, zwłaszcza w długim okresie czasu. Zaleca się zatem jak najszybsze wprowadzenie całkowitego zakazu stosowania glifosatu na terenie Polski, ponieważ będzie to miało korzystny wpływ na zdrowie polskiego społeczeństwa, natomiast ewentualne negatywne skutki ekonomiczne wydają się być znikome. Ponieważ licencja na stosowanie glifosatu na terenie całej Unii Europejskiej wygaśnie w 2022 r., warto, żeby polskie władze już teraz zaczęły zabiegać o jej nieprzedłużanie na terenie wszystkich państw członkowskich.
[1] J. Rusecka, Bayer przejął Monsanto, https://biotechnologia.pl/biotechnologia/bayer-przejal-monsanto,18047, dostęp: 15.07.2020.
[2] Monsanto Papers czyli gry lobbystów, https://instytutsprawobywatelskich.pl/monsanto-papers-czyli-gry-lobbystow/, dostęp: 15.07.2020.
[3] Tamże.
[4] Tamże.
[5] Tamże.
[6] Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1107/2009 z dnia 21 października 2009 r. dotyczące wprowadzania do obrotu środków ochrony roślin i uchylające dyrektywy Rady 79/117/EWG i 91/414/EWG (dalej: Rozporządzenie nr 1107/2009). Rozporządzenie dostępne jest w Internecie pod adresem: https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:32009R1107&from=EN, dostęp: 15.07.2020.
[7] H. Burtscher-Schaden, P. Clausing, C. Robinson, Glyphosate and cancer: Buying science. How industry strategized (and regulators colluded) in an attempt to save the world’s most widely used herbicide from a ban, Vienna 2017, s. 2-3. Raport dostępny jest w Internecie pod adresem: https://www.global2000.at/sites/global/files/Glyphosate_and_cancer_Buying_science_EN_0.pdf, dostęp:15.07.2020.
[8] Rozporządzenie nr 1107/2009; Glifosat pozostaje w Unii Europejskiej. Licencja odnowiona na 5 lat, https://www.wnp.pl/chemia/glifosat-pozostaje-w-unii-europejskiej-licencja-odnowiona-na-5-lat,311780.html, dostęp: 15.07.2020.
[9] H. Burtscher-Schaden, P. Clausing, C. Robinson, dz. cyt., s. 4-7.
[10] Monsanto Papers czyli gry lobbystów, dz. cyt.
[11] E. Sullivan, Groundskeeper Accepts Reduced $78 Million Award In Monsanto Cancer Suit, https://www.npr.org/2018/11/01/662812333/groundskeeper-accepts-reduced-78-million-in-monsanto-cancer-suit?t=1594846212854, dostęp: 15.07.2020.
[12] Judge Reduces $80M Award In Roundup Case; Cancer Patient, Monsanto Both Consider Appeal, https://sanfrancisco.cbslocal.com/2019/07/15/80-million-award-reduced-monsanto-roundup-cancer-patient/, dostęp: 15.07.2020.
[13] M. Strzałkowski, 2 mld dolarów odszkodowania od Monsanto dla małżeństwa chorego na raka, https://www.euractiv.pl/section/rolnictwowpr/news/2-mld-dolarow-odszkodowania-od-monsanto-dla-malzenstwa-chorego-na-raka/, dostęp: 15.07.2020.
[14] T. Telford, Judge cuts $2 billion award for couple with cancer to $86.7 million in Roundup lawsuit, https://www.washingtonpost.com/business/2019/07/26/judge-cuts-billion-award-couple-with-cancer-million-roundup-lawsuit/, dostęp: 15.07.2020.
[15] P. Cohen, Roundup Maker to Pay $10 Billion to Settle Cancer Suits, https://www.nytimes.com/2020/06/24/business/roundup-settlement-lawsuits.html, dostęp: 15.07.2020.
[16] M. Kośka, Roundup i rakotwórczy glifosat. Szykuje się największy w Kanadzie proces zbiorowy przeciw firmie Bayer, https://www.money.pl/gospodarka/roundup-i-rakotworczy-glifosat-szykuje-sie-najwiekszy-w-kanadzie-proces-zbiorowy-przeciw-firmie-bayer-6449223821490305a.html, dostęp: 15.07.2020.